Wszędzie, gdzie nie spojrzeć jajo się kładzie gęsto i często :)
U mnie też jajka świąteczne, w tym roku tylko pięć skromniaczków...
Gdzieś pomiędzy jednym maratonem stemplowym a setnym którymś czas mi ucieka w taki dziwnie niezauważony sposób...
Ciekawe czy go wreszcie uda mi się nałapać na tyle, żeby móc usiąść spokojnie na d... i wypić kawę z zaniedbaną ostatnimi czasy koleżanką Wenką
A oto moje jajka
jajcara ze mnie.... :)