Ufilcowana biedroneczka, zaczęłam ja jakieś pół roku temu... zginęła gdzieś bez wieści...udało się ją skończyć, dzieki temu, że podczas "przenosin" odnalazła się. Szczepanowa BIBI :)
a tutaj Eight rozdaje cukierasie własnej produkcji :) SŁODKOŚCI
Bardzo się ciesze, widząc filcowane cudo u Ciebie na blogu :) Planujemy kurs zaawansowany- duże wytwory filcowe, więc może się spotkamy. Tak w ogóle to zapraszam na kawkę do mnie do pracowni od września jestem tam codziennie :)
11 komentarzy:
Milusia;-)))
Lubię biedroneczki, a ta jest bardzo sympatyczna.
to sie Szczepus postaral ze tak ja schowal...
O rany, jakie cudo!!! Jest prześliczna. Gratulacje Ewciu.
Dziekuje, dziekuję :)
Jaka słodka;)Podoba mi się i jeszcze ten uroczy kwiatuszek;)
ooo, matkooo :) uwielbiam wszelkie robaczki :) jest piękna, szkoda, ze nie umiem filcowac i nic do filcu nie mam :(
Bardzo się ciesze, widząc filcowane cudo u Ciebie na blogu :) Planujemy kurs zaawansowany- duże wytwory filcowe, więc może się spotkamy. Tak w ogóle to zapraszam na kawkę do mnie do pracowni od września jestem tam codziennie :)
jest czadowa i bardzo wesola :)
bossska ta biedroneczka!!!
biedronka jest rozbrajająca...cudna. Dobrze że sie odnalazła. nie sposób się nie uśmiechnąć na jej widok. Pozdrawiam. :)
Prześlij komentarz